Nasza kozacka klasa 2gb z Biskupiaka

zimka

Proponuję przypomnienie tekstów naszych ulubionych, ukochanych nauczycieli. Zacznijmy od najkrótszego:
KAPRYFOLIUM

Patryczek

No to tekst naszej wielkiej pani monolog:
-Przepraszam czy mógłbym zapytac się jaką ocenę dostał Kamil Chołyk to bym mu przekazał...
-Jaki Michał??

Patryczek

Wiec
-Prosze pani chciałbym zgłosić np. Numer 28.
-Co 20??
oczywiście mi wstawiła pod 20...

Ollap

Nie wnikajcie, bo wsiąkniecie!
Co się tak na mnie patrzysz, jakbym ci kazał własnoręcznie zrobić sobie transplantację wątroby!
Mówisz głosem konającego łabędzia!

Teksty wiadomo czyje... Więcej nie pamiętam

Ale przypomniałam sobie jeszcze to z p. P., który przypadkowo walnął Jasia chyba mapą:
-Oj przepraszam.
-Nie szkodzi.
-To mogę jeszcze raz?

Patryczek

-Proszę pozamiataj to tutaj.
-Dobrze.
-Spójrzcie na Rafałka widac że on pomaga mamie...

Ollap

heh...
-Zróbcie to w ten sposób tylko odwrotnie.
-Proszę o ciszę! Czy z mycia zębów też robicie taką sensację?
-Można dostać za to szóstke jak ktos mi to powie tak, że mi piety do gardła podejdą.
-Powinnaś to wyrecytować z zamkniętą buzią i otwartymi oczami!

I chyba ulubiony tekst naszych nauczycieli, ale nie tak śmieszny jak niektóre:
-To nie jest przedszkole!
Najczęściej się powtarza na polskim, ale my wiemy z WOSu, że przedszkole to nie jest, aczkolwiek było Mruga

Patty

No to jazda:

- Rzeka główna to taka, która wpada do morza. Rzeka Wołga wpada do Morza Kaspijskiego, a Morze Kaspijskie jest jeziorem. Laughing

- Czytajcie głośno, bo będę pod biurkiem! Laughing

- Co tak siedzicie, rozkoszne surykatki? Laughing

- Monika czytaj ten tekst.
- ....(Monika czyta

)...
- Dlaczego ty to czytasz?!
- Przecież pan mi kazał...
- Nie kazałem!
- Kazał pan...
- Nie pyskuj! A poza tym powinniście wiedzieć, że jak mówię "Monika" to mam na myśli Ewę! Laughing

No i nie da się nie zauważyć, że większość tych tekstów należy do...

Ollap · Wysłany: Pią 19:58, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ostatni tekst Pani Monolog:
-Spakujcie się i wyjdźcie na powierzchnię

I jeszcze jeden, tym razem autorstwa Księdza:

H.: Bo widzi ksiądz, my jesteśmy jak gąbki: chłoniemy wiedzę!
Ksiądz: Taak, jesteście jak gąbki... kurzycie.

Justyś · Wysłany: Sob 16:01, 10 Mar 2007 Temat postu:

No to ja bym dodała:

U: Ale ostatni będą pierwszymi, proszę pana!
N: No nie wiem, czy w nauce ostatni będą pierwszymi, chyba że na zasiłku dla bezrobotnych.

N: Które rośliny mają cebulki? Jakie kwiatki ostatnio zakwitły?
U:Tulipany, hiacynty, krokusy...
N:...czosnek...

N:Co to znaczy: cheese?
U: No...ser!
N: A jako czasownik?
U2: Serzyć??

N: Praca domowa: narysować kościół romański.
U: Z lotu ptaka?
N: Nie wiem, czy ptaki potrafia rysować...

Ollap · Wysłany: Sob 21:18, 10 Mar 2007 Temat postu:

Justyś, czegoś mi tu brakuje, ale nie pamiętam czego.
A już wiem! Z Zuzą i oknem na filozofii! Dodasz?

Justyś · Wysłany: Nie 15:22, 11 Mar 2007 Temat postu:

Juz dodaję Wesoly

to jakos tak leciało...
(na lekcji panuje ogólny hałas; nagle robi się cisza, bo niespodziewanie zgłasza sie Zuza...)
U: ooo! Ciekawe, co Zuzia powie! Dajcie jej powiedzieć!
N: Proszę.
Zuza: ...mogę otworzyć okno?

no to jeszcze:
U: Ekhm, ekhm...
N: Co ty, Aniu, mutację przechodzisz?

N: Jeziora reliktowe powstały podobnie jak tektoniczne, chociaz nie do końca podobnie...

N: Są jakieś pytania?
(zgłasza się Agata)
N: ...no to otwórzcie ćwiczenia.

Patty · Wysłany: Sob 0:08, 17 Mar 2007 Temat postu:

Ja uwielbiam ten:
N: Rzeka główna to taka, która wpada do morza. Rzeka Wołga wpada do Morza Kaspijskiego, a Morze Kaspijskie jest jeziorem. Laughing

agrafka · Wysłany: Pon 16:31, 19 Mar 2007 Temat postu:

hehe, zaszczycona jestem

no ale co ja mogłam innego powiedzieć...

Justyś · Wysłany: Wto 18:10, 20 Mar 2007 Temat postu:

hehe
hmm... no chyba się nie obrazicie, jak jeszcze parę tekstów dodam?...

-(przy legendzie o Piaście i Popielu)
N: Siadasz do stołu: nic nie ma. Nagle: pstryk! - jest. A u sąsiadki nie ma. chciałabys mieć takie zdolności?
U: Nie za bardzo...
N: A co, sąsiadka źle gotuje?

- (o skamieniałej soli...)
N: Jak spróbujecie - to jest słone, ale nie namawiam do próbowania, bo już 10 lat te próbki mam...

-N: Doktor, pielęgniarka, pacjent, szpital. Co nie pasuje?
U: Wszystkie pasują!...
N: No to ile nóg na doktor? - 2. Ile nóg ma pielęgniarka? - 2. Ile nóg ma pacjent? - 2. A ile nóg ma szpital? - Zero! No to co nie pasuje? Pielęgniarka!

Patryczek · Wysłany: Śro 20:56, 28 Mar 2007 Temat postu:

-Dawid czytaj ćwiczenie 5.
-Ale ja jestem Patryk!!!
-No przecierz mówiłem że Patryk...